Wizytówki w świecie po Covid-19
Niezależnie od rangi danej osoby i jej stanowiska, wizytówki zawsze odgrywały istotną rolę w promocji i nawiązywaniu nowych relacji. Jest to skuteczny osób na reklamę zarówno siebie jak i swojej firmy. Poza tym nie musi kosztować dużo pieniędzy, dzięki czemu każdy nowy biznes jest w stanie sobie na nie pozwolić. Poza kwestiami prestiżowymi, wizytówki służą także za doskonałą reklamę i przypominają danej osobie o Twojej obecności oraz usługach. Ten wspaniały sposób na reklamę przez długi czas robił prawdziwą furorę.
Niestety ponad rok temu nadeszła nowa rzeczywistość, w której zostały odwoływane wydarzenia, wprowadzono dystans społeczny, a większość świata zmuszono do zamknięcia się w domach. Na pewien czas wizytówki stały się niepotrzebne, ponieważ większość osób przestała uczestniczyć w różnego rodzaju wydarzeniach, targach i spotkaniach oraz nawiązywać kontakty społeczne. Wizytówki w tradycyjnej, znanej nam formie przestały funkcjonować.
Covid-19 wprowadził nowe zasady w temacie kontaktów międzyludzkich. Wizytówki zastąpiono telefonami, spotkania zaczęły odbywać się online, m.in. za pośrednictwem Zoom, Facebook Messenger czy WhatsApp. Sposób w jaki ludzie zaczęli komunikować się ze sobą diametralnie uległ zmianie, a życie czaczęło się toczyć w internecie, np. na Instagramie i Twitterze. Można powiedzieć, że wizytówki zostały tym samym w starym świecie, zarezerwowanym dla pokolenia powyżej 40 roku życia.
W dotychczasowym świecie wizytówki były prawdziwą esencją świata networkingu. Wymiana papierowymi kartonikami kwitła po każdym spotkaniu i aż do momentu zamknięcia firm, barów i restauracji oraz przestrzeni spotkań – miała się w najlepsze. W roku 2020, kiedy marzenia wielu ludzi o pracy zdalnej stały się wymuszoną rzeczywistością na całym świecie, potrzeba rozdawania wizytówek w rzeczywistości, gdzie wszyscy siedzieli w piżamach przed komputerem, nagle straciła większy sens. Nie było już komu dawać swoich wizytówek, ani od kogo ich dostawać. Znacznie bezpieczniejszym sposobem na pozyskanie kontaktu, stała się możliwość zaproszenia kontrahenty lub specjalisty do spotkania na Zoom lub innej platformie online.
Internet sprawił, że dzielenie się naszym życiem stało się znacznie prostsze niż robienie tego w rzeczywistości. Skonstruowanie komentującego aktualne wydarzenia mema, nagranie śmiesznego filmu lub grafiki czy napisanie komentarza zdawało się być łatwiejsze do wykonania wirtualnie i zaczęło być coraz bardziej popularne. Covid-19 zmienił wiele w naszym życiu, połączył pracę z życiem osobistym, a świat wirtualny z prawdziwym.
Czy to już naprawdę koniec z wizytówkami? Oczywiście, że nie! Pomijając fakt, że pandemia powoli ma się ku końcowi, a życie wraca do normy – wszelkie „relikty” starego świata, takie jak wizytówki, wracają ze zdwojoną siłą. Tęsknota za utraconymi rzeczami jest nierzadko tak duża, że nostalgia przywraca boom na, zdawałoby się wymarłe rzeczy, przywracając im drugą młodość. Mogliśmy zaobserwować niedawno modę na powrót do lat 80 i 90, objawiającą się chociażby zalewem nowych filmów i seriali w stylu retro. To samo zaczyna się dziać obecnie także w świecie reklamy i poligrafii. Wizytówki, szczególnie te drukowane rzemieślniczymi technikami, znów wracają do łask i stają się nośnikami informacji, które można dotknąć i poczuć wszystkimi zmysłami. Brakowało nam tego przez długi czas.
Najnowsze artykuły